Wolontariat

Długo błądziliśmy po zakątkach Mokotowa, szukając przedszkola przy ulicy Naruszewicza. Przez przypadek jednak trafiliśmy do przedszkola przy ulicy Lenartowicza, gdzie przyjęto nas z otwartymi ramionami. Pani dyrektor bardzo ucieszyła się z naszej niespodziewanej wizyty i nalegała abyśmy zostali u nich, lecz my mieliśmy już zaplanowaną wizytę w drugim przedszkolu i nie mogliśmy zostać. 

Gdy dotarliśmy na Naruszewicza śpiewaliśmy i tańczyliśmy z uroczymi dzieciakami. Podobał im się nasz koncert. Rafał, Mateusz i Szymon grali na instrumentach, a reszta radośnie śpiewała. 

Gdy dzieci już nas opuściły, zapakowaliśmy sprzęt muzyczny i wyszliśmy, po czym wpadliśmy na pomysł, aby udać się z powrotem do przedszkola, na które natknęliśmy się przez przypadek. Tam zagraliśmy i zaśpiewaliśmy kilka kolęd. Dzieci bardzo się ucieszyły z naszych odwiedzin tańczyły, skakały oraz śpiewały razem z nami. Po występie jeszcze długo bawiliśmy się z dziećmi i rozmawialiśmy z panią dyrektor, jak również z nauczycielkami. 

Ten dzień był niezapomniany zarówno dla nas jak i dla dzieci. W następnym tygodniu zaśpiewaliśmy również kolędy w przedszkolu przy ul. Goszczyńskiego „Czterolistna Koniczyna”. Młodzież po występie została obdarowana prezentami. Wspólne kolędowanie podobało się wszystkim - dużym i małym.

(Fotorelacja: tutaj)